Oszczędzanie wody w rolnictwie, czyli jak zmniejszyć koszty produkcji

Uprawy

Racjonalne gospodarowanie wodą jest konieczne, nie tylko ze względu na ochronę środowiska, ale także na zmniejszenie kosztów prowadzenia gospodarstwa rolnego. Zużycie wody można obniżyć poprzez różnorodne zabiegi agrotechniczne, które m.in. zmniejszają stres wodny u roślin i poprawiają parametry gleby, a także dzięki wykorzystaniu ekologicznych technologii. Ważne jest przestrzeganie zasad, które ułatwiają oszczędzanie wody. O czym trzeba pamiętać?

Zasoby wody w Polsce i na świecie - dlaczego oszczędzamy?

Zasoby wody w Polsce są niewielkie. W Europie gorszą sytuację pod tym względem mają tylko mieszkańcy Malty i Belgii (mniej wody w przeliczeniu na osobę). Na statystycznego Polaka przypada ok. 1580 m3 wody rocznie. Podobne zasoby ma… Egipt. To jeden z powodów, dla których powinno się racjonalnie korzystać z wody, nie tylko w rolnictwie, ale także podczas sprzątania, prania i mycia.

Rolnictwo jest gałęzią produkcji, która wymaga dużych zasobów wodnych. Szacuje się, że branża generuje nawet 60% zużycia w Polsce. W dodatku na ok. 40% powierzchni obszarów rolniczych (i leśnych) występuje susza. Dla porównania, w krajach UE 65% wody czerpanej przeznaczane jest do spożycia, 35% zaś zużywa rolnictwo. Jest to konieczne, aby czerpać zyski z upraw, generuje jednak znaczące koszty. Rolnicy szukają sposobów na ich zmniejszenie, inwestując w różne rozwiązania. Te wskazane poniżej wpłyną pozytywnie na wydajność upraw.

Zbieranie wód opadowych - sposób na radzenie sobie z niedoborem wody

Jedną z technologii najprzyjaźniejszych rolnikowi jest gromadzenie wody z opadów. W gospodarstwie rolnym warto instalować zbiorniki na deszczówkę (podziemne lub naziemne). Rolnicy najczęściej stawiają na duże pojemniki (np. 10 - 22 tys. litrów). W ciągu roku można zaoszczędzić nawet 100 - 200 tys. litrów wody. Zależy to od różnych czynników, nie tylko związanych z pogodą. Technologie retencyjne są często dofinansowywane, dlatego warto być na bieżąco z programami dotacyjnymi.

Sposoby wykorzystania wody z opadów są różne i zależne od jej jakości. Może ona służyć do nawadniania roślin lub zastosowania domowego (poza spożyciem). Z kolei woda z mycia naczyń czy prania może być wykorzystana powtórnie do czyszczenia maszyn rolniczych. Takie racjonalne gospodarowanie wodą jest odczuwalną ulgą dla portfela.

Zabiegi agrotechniczne, które ograniczają niedobory wody u roślin

Wiele zabiegów agrotechnicznych (i innych) pozytywnie wpływa na parametry podłoża, zwiększając jego zdolność do zatrzymywania wody. Kluczowy w tym aspekcie jest wzrost zawartości próchnicy w glebie. Dlatego do najcenniejszych prac zalicza się nawożenie obornikiem. Dzięki temu nie tylko zwiększa się dostępność składników pokarmowych, ale także zredukowaniu ulega stres wodny u roślin. Ważne jest także nawożenie mineralne. Szczególne znaczenie mają środki, które zawierają dużo potasu. Ten pierwiastek pokarmowy poprawia odporność roślin, w tym zmniejsza wrażliwość na suszę. Zabieg zwany głęboszowaniem w dużej mierze ułatwia roślinom pobieranie wody z głębszych warstw.

Mała retencja wodna - proces długofalowy, który daje pozytywne efekty

Gromadzenie wód na obszarach rolniczych jest częścią procesu retencjonowania wody. Obejmuje to m.in. budowę mniejszych i większych zbiorników wodnych, zachowanie naturalnych bagien i mokradeł, pozostawianie miedz śródpolnych czy tworzeni zadrzewień.

Optymalna technika nawadniania

Oszczędzanie wody bezpośrednio w procesie uprawy roślin jest zależne od doboru techniki nawadniania. W przypadku produkcji warzywniczej często stawia się na ekonomiczne nawadnianie kropelkowe. W rolnictwie bardziej popularne są deszczownie. Odpowiedni dobór i ustawienie dysz pozwalają na pewne oszczędności. Zabieg nawadniania wykonuje się rano lub wieczorem, dzięki czemu ogranicza się straty na skutek parowania.

Uprawa roślin, którym niestraszna jest susza rolnicza

Zdarza się, że problem z suszą, zwłaszcza w przepuszczalnym podłożu i przy niskim poziomie wód podziemnych, jest ekstremalny. Taka sytuacja wymaga dużych nakładów na nawadnianie (i nie tylko), przez co zysk z upraw jest niewielki lub odnotowuje się straty. W takim wypadku, poza działaniami, które poprawiają zatrzymywanie wody w podłożu, warto wyselekcjonować uprawiane rośliny. Pozostają gatunki odporne na skutki suszy i stres termiczny, np. słonecznik, lucerna, sorgo czy soja. Trzeba też pamiętać, że uprawy zbóż ozimych są mniej narażone na niedobór wody w porównaniu z jarymi.