Niedobór wody a zboże jare – jak przygotować glebę?

Zboża

Susza już na dobre zadomowiła się w Polsce, co wymusza na rolnikach zmianę przyzwyczajeń związanych z rodzajami opieki nad rolą i prowadzeniem upraw. Obecnie wymagane są zmiany sposobów agrotechniki, które pozwolą na przechwycenie i zatrzymanie w glebie jak największej ilości wody, którą będą mogły wykorzystać rośliny. Jest to szczególnie ważne, ponieważ ilość opadów na wiosnę była niższa od średniej w tym okresie o prawie 40%, a w pasie centralnej Polski opady wyniosły 40% średniej.

Niedobór wody a zboże jare – jak przygotować glebę

Przygotowanie gleby przed zimą

W przypadku planowania siewu zbóż jarych czy kukurydzy kluczowe jest przygotowanie pola jeszcze na jesieni. W uprawach płużnych, które nadal są często wykonywane – szczególnie w mniejszych gospodarstwach – konieczne jest wprowadzenie bronowania gleby przed zimą. Zabieg ten ma na celu wyrównanie powierzchni roli i ograniczenie parowania. Można go wykonać zwykłą broną lub talerzówką na głębokość kilku centymetrów. Orkę warto wykonywać, ponieważ jest jednym z zabiegów agrotechnicznych, pozwalających ograniczać choroby pszenicy i innych zbóż, które często rezydują w pozostawionych na powierzchni gleby resztkach pożniwnych. Umieszczenie ich w głębi gleby znacząco utrudnia rozwój patogenów. Na glebach lekkich zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie płytka uprawka mająca na celu wzruszenie gleby i wymieszanie z nią resztek pożniwnych, które wzbogacą ją w materię organiczną zwiększającą zdolność do zatrzymywania wody. Resztki te szybciej ulegną rozkładowi, dzięki czemu nie będą stanowiły rezerwuaru dla patogenów, które wywołują choroby pszenicy.

Działania po zimie

Dużym błędem, popełnianym przez niektórych producentów, jest przerzucanie na wiosnę większości prac związanych z przygotowaniem gleby pod uprawy jare. Dotyczy to szczególnie głębokiej orki, która mocno dewastuje wytworzoną w okresie zimowym kapilarną strukturę gleby i przyczynia się do jej szybkiego wysychania, a także do jej erozji. Obecnie, kiedy nie ma pewności co do występowania opadów, wiosenny zabieg musi być ograniczony do płytkiego spulchnienia gleby oraz wymieszania wprowadzonych do niej nawozów. Dzięki temu z jednej strony nasionom będzie łatwo wschodzić w ciepłej, wzruszonej glebie, z drugiej ich korzenie będą miały kontakt z wilgotną warstwą gleby poniżej. Zbyt głębokie uprawienie utrudni kontakt nasion z wilgotną warstwą gleby, przez co wschody roślin mogą być opóźnione. Konieczne jest stosowanie agregatów uprawowych, ponieważ gleba musi być dognieciona, by zmniejszyć straty wody. By zwiększyć zdolność gleby do zatrzymywania wody, warto sięgnąć po dodatkowe wspomagacze, np. preparaty z kwasami humusowymi.

Rolnicy stosujący nawozy naturalne nie powinni ich aplikować w okresie wiosennym, ponieważ w ten sposób tylko opóźniają możliwość wykonania siewu zbóż jarych, który w sytuacji zagrożenia suszą powinien być wykonany jak najwcześniej. Dzięki temu rośliny będą miały czas na wzrost i rozwój, zanim niedobór wody okaże się uciążliwy, a osłabione zboża staną się podatne np. na choroby pszenicy.