Jak rodzaj zaprawy nasiennej wpływa na jej skuteczność?

Zaprawy nasienne

Wybór dobrej zaprawy nasiennej do nasion zbóż nie należy do łatwych, tym bardziej że na rynku dostępnych jest wiele preparatów przeznaczonych dla wielu gatunków. By ochrona zasianego ziarna była najbardziej skuteczna, zaprawa powinna działać zarówno powierzchniowo, jak i układowo. Zatem w celu zapewnienia młodym roślinom jak najlepszej ochrony warto wybierać zaprawy nasienne zawierające substancje czynne o szerokim spektrum działania, a jeszcze lepiej kilka substancji należących do różnych grup chemicznych.

Jak rodzaj zaprawy nasiennej wpływa na jej skuteczność

Jak wybierać zaprawę nasienną?

Na rynku pojawia się wiele zapraw nasiennych stosowanych do zabezpieczania nasion zbóż, zawierających jedną lub więcej substancji czynnych. By ochrona kiełkujących nasion i młodych roślin była jak najlepsza, należy wprowadzić ją od samego początku. Występowanie chorób, takich jak np. zgorzel siewek lub choroby odglebowe typu ryzoktoniozy, najlepiej ogranicza stosowanie zapraw nasiennych, natomiast w przypadku innych jednostek chorobowych, atakujących wyłącznie nadziemne części wyrosłych roślin, można stosować tradycyjne opryski. W przypadku ozimin podstawą ochrony młodych roślin jest zaprawianie zboża. Zaprawa nasienna, chroniąc młode korzenie przed atakiem patogenów, wspomaga jednocześnie rozwój siewek, które lepiej pobierają wodę i związki mineralne z gleby, stają się bardziej odporne na stresy środowiskowe, zwłaszcza zimowe przemarzanie czy niedobory wody w glebie. Niektóre związki chemiczne zawarte w zaprawach uwalniają się z nasion do gleby i formują osłonę przed grzybnią lub zarodnikami patogenów, a jednocześnie zakłócają oparte na sygnałach chemicznych wyszukiwanie korzeni przez szkodniki glebowe.

Jakie związki chemiczne stosuje się w zaprawach zbożowych?

Popularną grupą związków chemicznych stosowanych w zaprawach nasiennych są triazole. Związki triazolowe to substancje o dzianiu układowym, działające zapobiegawczo, interwencyjnie, a w niektórych przypadkach też wyniszczająco na grzyby patogeniczne. Działanie triazoli opiera się na blokowaniu syntezy związków niezbędnych dla prawidłowego rozwoju grzybów. W zaprawach nasiennych dla zbóż, takich jak np. Dividend, a także Vibrance Gold czy Celest Trio, używa się difenokonazolu, którego szerokie spektrum działania obejmuje grzyby patogeniczne należące do lęgniowców, grzybów niedoskonałych, a także podstawczaków i workowców. Jednakże istnieją patogeny mało podatne na działanie triazoli. Ponadto czynnikiem ograniczającym efektywność działania triazoli jest temperatura poniżej 10-12°C.
Dlatego by zwiększyć skuteczność działania zapraw nasiennych, producenci stosują także inne substancje czynne. Przykładem takiej substancji jest sedaksan, związek należący do karboksyamidów. Działanie tej substancji opiera się na blokowaniu enzymu dehydrogenazy bursztynianowej, jednego z enzymów kluczowych dla oddychania komórkowego. Inną substancją aktywną jest fludioksonil, należący do fenylopiroli. Związek ten z kolei hamuje wnikanie strzępek grzyba do rozwijających się tkanek młodej rośliny, m.in. przez zahamowanie procesów kiełkowania i tworzenia zarodników. Wnika on w tkanki roślin, choć nie działa systemicznie. Oba wyżej wymienione związki są składnikami takich preparatów jak: Maxim Power, Vibrance Gold czy Celest Trio.

Inne czynniki mające wpływ na efektywność zaprawiania

By zaprawa nasienna skutecznie zabezpieczała nasiona, musi być rozmieszczona na nasionach równomiernie, a po wyschnięciu nie może się kruszyć i osypywać z nasion. Dlatego producenci zapraw wdrażają w swoich produktach technologie ograniczające niekorzystne zjawiska prowadzące do pogorszenia efektywności procesu zaprawiania zboża. Jedną z takich technologii jest Formuła M wprowadzona przez firmę Syngenta. Minimalizuje ona pylenie zaprawy z zaprawionych nasion po jej wyschnięciu, dzięki czemu rolnik nie ponosi strat, zaś zyskuje środowisko naturalne, do którego nie przenikają przypadkowe zanieczyszczenia.