Polska
Odpowiednio hodowane zboża, warzywa oraz owoce przyciągają smakiem, zapachem i wartościami odżywczymi. Niestety, ich konsumentami są nie tylko ludzie i zwierzęta gospodarskie. Rośliny mogą padać łupem szkodliwych gryzoni. Niestety, szczury i myszy cechują się zwinnością, sprytem oraz żarłocznością. Na szczęście, w walce z tymi szkodnikami rolnicy nie są osamotnieni. W sukurs przychodzą im profesjonalne środki ochrony – trutki na gryzonie.
Rolnicy i użytkownicy pól uprawnych, ogrodów oraz działek, poświęcają zazwyczaj mnóstwo wysiłku, by ich praca przynosiła plony. Całe zaangażowanie, może jednak skończyć się niczym, przez powtarzające się ataki gryzoni. Te zwierzęta stają się bowiem prawdziwą plagą – o ile znajdą sobie pożywienie oraz warunki sprzyjające rozmnażaniu. Niestety, gryzonie są w stanie prędko się mnożyć, potęgując problemy. Rolą rodentycydów jest tak szybkie powstrzymanie szczurów, jak to tylko możliwe. Zwalczanie gryzoni nosi też inne nazwy: deratyzacja lub odszczurzanie. Kluczowym aspektem przy wykorzystywaniu tego zabiegu jest identyfikacja rodzaju szkodnika. Można to zrobić, uważnie obserwując szkody oraz resztki odchodów.
Pierwsza grupa służy do ochrony wnętrz pomieszczeń narażonych na ataki gryzoni. Do takich zagrożonych miejsc należą stodoły, szopy oraz obory. Druga grupa środków ochrony roślin nadaje się do stosowania na zewnątrz – wokół budynków gospodarczych, blisko pól uprawnych oraz ogrodów. Szczury zazwyczaj wracają w to samo miejsce, gdzie po raz pierwszy znalazły pokarm.
Rodentycyd ma jedno, zasadnicze zadanie – chronić człowieka, zwierzęta gospodarskie i rośliny uprawne. Gryzonie są bowiem zagrożeniem szczególnie uciążliwym dla rolników, a nawet dla nich niebezpiecznym. Po pierwsze, niszczą one zbiory, podgryzając rośliny uprawne oraz uzbierane, cenne plony. Uszkodzone rośliny przestają się rozwijać, absolutnie nie nadając się do dalszej sprzedaży. Po wtóre, szczury mogą chętnie atakować infrastrukturę gospodarstwa, czyli naziemne kable elektryczne, elementy ogrodzenia oraz worki magazynujące zapasy. Po trzecie, gryzonie pozostawiają liczne ślady swojej obecności – cuchnące odchody. Te pozostałości są nośnikiem licznych, groźnych w dodatku chorób, wirusów i bakterii. Oczywiście, tak zainfekowana żywność nadaje się wyłącznie do utylizacji. Jest traktowana jako skażona.
Gryzonie zwykle atakują w nocy, wychodząc z niewielkich nor i starannie ukrywanych jam. Z tego powodu tępienie tych szkodników może być uciążliwym wyzwaniem. Jak je zatem zwabić, by potem zabić? Są na to sposoby.
Zanęta to spreparowana substancja, która przyciąga szkodnika swoim zapachem. W składzie środka znajduje się drugi, kluczowy preparat – gryzoniobójczy. Taka kombinacja pozwala na szybkie i skuteczne eliminowanie szczurów, myszy i nornic.
Niektórzy rolnicy do tej pory skutecznie korzystają z metod mechanicznych, takich jak pułapki na myszy, lep na szczury czy tzw. stacja deratyzacyjna. Jest to specjalny pojemnik, z zewnątrz przypominający tunel, ale za to w środku wyłożony trującym granulatem w dużych ilościach.
W Polsce najpowszechniej występują myszy, szczury, krety oraz nornice. Co ciekawe, stanowią one zagrożenie dla hodowanych roślin nie tylko na powierzchni ziemi, ale i pod nią.
Gryzonie mogą żerować na ziemi, podgryzając liście, kwiaty, łodygi oraz nasiona. Nie mniej groźne są drążone przez nie tunele. Po pierwsze, sieć tuneli utrudnia zlokalizowanie stałego miejsca pobytu gryzonia, a tym samym skuteczne jego zneutralizowanie. Poza tym, kret czy mysz może wykonywać sieć podkopów pod sadzonkami. W ten sposób niszczy korzenie, a nawet jest w stanie wciągnąć roślinę pod ziemię.
Rodentycyd cechuje się wysoką skutecznością już podczas pierwszego użycia. Większość preparatów gryzoniobójczych jest trująca, dzięki czemu szkodnik jest unieszkodliwiany w szybkim czasie. Środki są oferowane pod różnymi postaciami. Wśród najczęściej spotykanych trutek znajdziemy kostki, granulaty, proszki lub płyny. Ważne, żeby preparaty były odpowiednio oznaczone oraz trzymane z dala od małych dzieci i zwierząt domowych. Ilość dawkowanego środka powinna być dostosowana do skali występowania szkodników w danym gospodarstwie. Na pojedyncze osobniki wystarczy względnie niewielka dawka specyfiku gryzoniobójczego.
Inaczej rzecz ma się w przypadku inwazji gryzoni. Ich pozbycie się jest również możliwe. W takim przypadku należałoby sięgnąć po zmasowane środki.
Warto pamiętać o stosowaniu rodentycydów wysokiej jakości. Szczury mają zdolność do nabierania odporności pod wpływem zażycia niewielkich porcji trucizny. Z tego względu należy tak dobrać środek, by szkodliwego gryzonia zabił, a nie wzmocnił. Ponadto, szkodniki cechują się instynktownym sprytem. Omijają środki o nienaturalnym zapachu – innym od znanego im aromatu roślin czy zbóż. Z tego względu najskuteczniejsze preparaty są wzbogacone o olejki zapachowe, mające skusić szczura do konsumpcji. Błyskawicznej i ostatecznej.
Rodentycydy chemiczne zwykle mają kolorowe oznaczenie – najczęściej są niebieskie lub czerwone. Dla gryzoni nie ma to znaczenia, jednak dla człowieka jest to wyraźna informacja o toksyczności danej substancji, a tym samym zachęta do zachowania dystansu.
Inną, mniej popularną metodą są tradycyjne pułapki na myszy. Cechują się one różną skutecznością i ograniczonym polem działania. Mogą także stanowić niebezpieczeństwo dla zwierząt domowych, takich jak psy czy koty. Z tego względu wskazane jest zachowanie ostrożności, a przede wszystkim rozważenie użycia chemicznych środków ochrony.
Inną, mniej popularną metodą są tradycyjne pułapki na myszy. Cechują się one różną skutecznością i ograniczonym polem działania. Mogą także stanowić niebezpieczeństwo dla zwierząt domowych, takich jak psy czy koty. Z tego względu wskazane jest zachowanie ostrożności, a przede wszystkim rozważenie użycia chemicznych środków ochrony.
Dużą zaletą stosowania rodentycydów jest szybkie działanie. Pierwsze, ostre objawy zatrucia u gryzoni można zaobserwować już w ciągu 15 minut od spożycia preparatu.
